Łączna liczba wyświetleń

środa, 28 września 2011

Hmmm...., modelka???

Cześć.:-) Myślałyście kiedyś, lub teraz myślicie nad zostaniem modelką?

Jeśli tak, ten artykuł jest specjalnie dla Was, ale nie tylko.:-D..............

Jak zostać modelką? Porady Ewy Pacuły

Czym powinna charakteryzować się modelka? Jak wygląda jej typowy dzień pracy? Czy to ciekawy zawód? Te i inne pytania zadaliśmy Ewie Pacule, modelce, która od ponad 20 lat pracuje w świecie mody i osiągnęła sukces zarówno w Polsce, jak i w Stanach Zjednoczonych.

Mieliśmy okazję porozmawiać z Ewą Pacułą przy okazji finału konkursu Schwarzkopf Elite Model Look Polska 2010. Wygrała mierząca 181 cm siedemnastoletnia Aleksandra Ziemińska.

Co roku kilkaset tysięcy nastolatek na całym świecie próbuje swoich sił w konkursie Elite Model Look. Tak zaczynała karierę m.in. Cindy Crawford, Claudia Schiffer czy Linda Evangelista. Nic więc dziwnego, że również w Polsce konkurs cieszy się olbrzymią popularnością.

Czym musi wyróżniać się kandydatka na modelkę?

Ewa Pacuła: Modelki różnią się od dziewczyn np. do konkursu miss. Są inne wymogi. Przede wszystkim musi to być dziewczyna szczupła i wysoka. Nie musi być piękna, ale powinna mieć charakter i to "coś", co przyciąga uwagę. Ważne jest także, jak dana dziewczyna współpracuje z fotografem.


Jaki jest najlepszy wiek na rozpoczęcie pracy modelki?

Nastolatka to dobry wiek, ale nie 14-latka, a bardziej 16-latka. Koło 15. roku życia dziewczyna powinna już rozglądać się, wyszukiwać w internecie, które agencje są dobre, interesować się, co się dzieje w branży. Uważam, że 14 lat to jest za wcześnie na rozpoczęcie kariery. Gdyby moja córka w tym wieku chciała wyjechać za granicę, nie puściłabym jej, bo bym się bała. Szesnastolatka jest już mądrzejsza.


Czego powinny uczyć się dziewczyny?

Bardzo ważne są języki obce. Wtedy dziewczyna będzie miała dużo większą łatwość pracy za granicą. Angielski to podstawa. Bardzo modny jest także chiński. Generalnie, im więcej języków, tym lepiej, ponieważ wtedy dziewczyna będzie miała lepszy kontakt z pracodawcą, fotografem, makijażystką. Będzie przecież pracowała z bardzo kosmopolityczną ekipą.


Coś jeszcze?

Należy dbać o swoje ciało. Nie może być tylko szczupłe, ale powinno być także jędrne. Niektóre dziewczynki często mają ten problem, że są bardzo szczupłe, ale są również słabe. Dlatego należy ćwiczyć, a także dobrze się odżywiać. Nieprawdą jest, że powinno się głodzić, bo wtedy robi się organizmowi krzywdę. Trzeba nauczyć się odżywiać i wypracować pewną rutynę w tym jedzeniu, tak aby nie była to żadna dieta, lecz pewien styl odżywiania.
Należy również zapuścić długie włosy! Młode dziewczyny muszą mieć naturalne, zadbane, długie włosy.


Czy wymogi dla kandydatek na modelkę zmieniają się na przestrzeni lat?

Ależ oczywiście! Kiedy ja zaczynałam, 20 lat temu, nie trzeba było mieć 180 cm wzrostu, można było mierzyć 172 cm i człowiek też się załapał. Teraz 175 cm to minimum, by osiągnąć coś na Zachodzie.

Zmienia się również styl chodzenia. Po wybiegu chodzi się teraz zupełnie inaczej. Ponadto projektanci szukają obecnie charakterystycznych modelek, takich, które mają "coś" w sobie. Również tempo pracy się zmienia. Wszystko przyspiesza.


Jak wygląda dzień modelki? Wybieg to przecież ostatnie kilka minut pracy.

Wszystko zależy od projektanta. Niektórzy projektanci chcą modelki już poprzedniego dnia na przygotowania i przymiarki, inni przygotowują je tego samego dnia, np. od rana. Bardzo często więc przychodzi się na 8:00 rano, a pokaz jest o 20:00 albo 21:00. Rano są przymiarki, potem robione są włosy, makijaż, próba, no i wieczorem pokaz. To cały dzień pracy – końcowy efekt jest właśnie na wybiegu, te 15 minut.


Czy wiele początkujących modelek, widząc jak to w rzeczywistości wygląda, zniechęca się?

To jest ciężka praca, wybieg to jest tylko końcowy efekt. Zanim dostanie się pracę, uczestniczy się w milionach castingów. One nie są fajne. Przychodzi się i jest np. 300 dziewczyn do tej samej roli w reklamie. Albo na pokaz potrzeba 15 dziewczyn, a chętnych jest 200. Zanim dostanie się pracę, spędza się więc na castingach wiele dni. Początki są żmudne i zniechęcające, bowiem na różnych ludzi się trafia. Jedni są fajni, inni mniej...


Jak zacząć?

Najłatwiejszy jest kontakt internetowy, ale i tak skończy się na tym, że dziewczyna będzie musiała przyjechać do agencji, by ludzie mogli ją zobaczyć osobiście. Powinno się wysyłać swoje zdjęcia do jak największej ilości agencji, ponieważ nie każda zdecyduje się na daną osobę. Trzeba próbować.


Poleciłaby pani tę pracę?

Jak najbardziej! To fantastyczna przygoda. Może to jest oklepane, ale w żadnym innym zawodzie nie pozna się tylu sławnych osób, nie zobaczy tylu pięknych miejsc, no i można zarobić w miarę szybko dobre pieniądze. To nieco rozpuszczająca praca, ale dająca satysfakcję, dowartościowująca. I nie da się porównać tego zawodu z żadnym innym.


Zastanawialiście się kiedyś nad karierą modela/modelki?
Bay!:)

5 komentarzy:

  1. Ja tam jestem za niska. No i praca modelki to zbyt duzo wyrzeczen :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję za dodanie do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No ja jestem za niska;p
    Ale dobry artykuł
    Pozdrawiam
    http://jasicastyl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. ja jestem za niska i w ogole ;d

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też jestem mega niska i w ogóle ;)
    Ciekawy blog, zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)
    Dodaję do obserwowanych, liczę na to samo ;)
    Pozdrawiam.
    oxoxo

    OdpowiedzUsuń